Anime przedstawia nam świat, w którym wydarzyła się jakaś nieznana katastrofa. Fabuła skupia się na ukazaniu losów dwóch grupek nastolatków. Jedna z nich, większa, to dzieciaki mieszkające w pewnego rodzaju zamkniętym ośrodku. Mają praktyczne wszystko czego im potrzeba, świetne warunki do życia, wszelkie zasoby, edukację, opiekują się nimi zarówno dorośli opiekunowie, jak i inteligentne roboty. Druga, mniejsza, dwuosobowa, to z kolei Maru wraz z Kiruko, którzy dla odmiany poszukując miejsca zwanego „Niebem” muszą przemierzać wyludnione i zrujnowane tereny dawnej Japonii, gdzie resztki ludzkości próbują przetrwać jak tylko się da.
Noumin Kanren no Skill Bakka Agetetara Naze ka Tsuyoku Natta. To anime o przydługiej nazwie wydaje się być przeciętne aż do bólu. Chociaż... Jest nietypowe z kilku względów, to nie ulega wątpliwości, ale czy na tyle dobre, żeby w ogóle zawracać sobie nim głowę? W komentarzach przeważają głosy krytyki lub zawodu. Jednak, czy aby na pewno słuszne w każdym aspekcie? Myślę, że można tu znaleźć drugie dno, ale da się je odkryć pod jednym warunkiem. Jakim? O tym za chwilę.